Lista aktualności
"Sowy na podłsuchu"
Leśnicy bytowskich lasów we współpracy z pracownikami Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku oraz Parku Krajobrazowego "Dolina Słupi" rozpoczęli akcję nasłuchiwania sów
Jak wiadomo ptaki te są „nocnymi markami". Aby dowiedzieć się o istnieniu niektórych gatunków na danym terenie niezbędne są wyprawy do lasu, które odbywają się po zmroku.
Typowy nasłuch polega na odtworzeniu nagrania z odgłosami sów. Ptaki te, konkurując o terytorium, odzywają się zaznaczając, że to one rządzą na danym obszarze. Małe gatunki sów nie odpowiadają na nawoływania większych, dlatego też nasłuchy należy rozpoczynać od odtwarzania głosów najmniejszych osobników. Leśnicy muszą być naprawdę dobrymi specjalistami – to nie lada sztuka rozpoznać ptaki nie widząc ich.
Nasłuchy są bardzo ważne. Dzięki nim możemy się dowiedzieć czy na terenie naszych lasów zamieszkują sowy i podjąć działania, które poprawią warunki ich życia. Na terenie Polski możemy spotkać aż 13 gatunków sów – wszystkie podlegają ochronie. W Nadleśnictwie Bytów występuje m.in. puchacz zwyczajny, puszczyk zwyczajny, sóweczka zwyczajna, włochatka zwyczajna.
Ostatni nasłuch miał na celu zlokalizowanie obszarów, w których występują głownie włochatki. Okazało się, że gatunek zadomowił się w dwóch nowych miejscach. Leśnicy robią wszystko, żeby włochatkom żyło się w lasach jak najlepiej.
Sowy kojarzone były kiedyś ze złymi duchami. Było to spowodowane ich nocnym pohukiwaniem, które wywoływało lęk. Tak naprawdę sowy są sprzymierzeńcami człowieka. Ptaki te ograniczają liczebność gryzoni. Jedna para płomykówek może upolować aż 700 myszy, nornic itp.